Od jakiegoś czasu sprzedajemy drewniane wózki. No i wczoraj nasze eko-pojazdy przeszły mały "tuning" ;) Uszyłam do nich bawełniane "wkłady" zawiązywane na sznureczki. Teraz żaden miś czy samochodzik nie wypadnie przez szczebelki nawet na największych wybojach :)
Pomysł podrzuciła znajoma mama, który taki wózeczek od nas kupiła, ale myślę, że powstanie wiecej takich "ubranek", bo moim zdaniem wózki nabrały dzięki nim uroku.
Kilka zdjęć ze szczegółami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz